sobota, 6 sierpnia 2011

Między słowami/ Lost in Translation




Oscar za scenariusz, trzy Złote Globy i dwie nagrody w Wenecji za zabawny, melancholijny film Sofii Coppoli o samotności, która w najbardziej zatłoczonym mieście świata zamienia się w ulotną przyjaźń.

Bob Harris (Bill Murray) to 50-letni przebrzmiały amerykański gwiazdor. Przyjeżdża do Tokio, żeby nagrać reklamę whisky, za co zainkasuje 2 miliony dolarów. Jedno proste ujęcie okazuje się jednak dla japońskiej ekipy bardzo dyskusyjne i zdjęcia przeciągają się w nieskończoność. Boba otaczają sami Japończycy, którzy najczęściej zwracają się do niego w swoim języku. Luksusowy hotel wieje pustką i chłodem, a telefony od żony, zajętej dobieraniem wykładziny do salonu, są tylko dowodem na to, jak niewiele zostało z jego małżeństwa. Pewnej bezsennej nocy Bob spotyka w hotelowym barze Charlotte (Scarlett Johansson) - 20-letnią Amerykankę, która do Tokio przyjechała ze świeżo poślubionym mężem Johnem (Giovanni Ribisi), wziętym fotografem. Ten jednak cały czas spędza na pracy, która w jego przypadku polega na fotografowaniu hollywoodzkiej gwiazdki. Charlotte i Bob zaczynają rozmawiać - o małżeństwie, miłości, przyjaźni, Japonii. O życiu. Rodzi się między nimi coś na kształt przyjaźni, może nawet zauroczenia, do którego jednak się nie przyznają. Wspólnie przemierzają fascynujące, dziwaczne, pełne sprzeczności Tokio.

"Sofia Coppola w swojej tragikomicznej opowieści miłosnej osiąga taką doskonałość stylu, tak idealne wyważenie inteligentnego humoru i nostalgii za nieosiągalnym, że film ogląda się jak w hipnozie. Rzadko zdarza się taki efekt" - pisał o "Między słowami" Paweł Mossakowski nagradzając film pięcioma gwiazdkami na łamach "Co jest grane". Oscar za scenariusz, trzy Złote Globy, trzy BAFTY (m.in. dla głównych aktorów), cztery statuetki Independent Spirit Award i dwie nagrody na festiwalu w Wenecji potwierdziły zachwyt krytyka, a z Sofii Coppoli, córki legendy kina Francisa Forda Coppoli, uczyniły najbaczniej obserwowaną reżyserkę pokolenia.

SOFIA COPPOLA z kinem ma kontakt od dziecka. Jako roczny bobas pojawiła się w "Ojcu chrzestnym" - wcieliła się tam w Michaela Francisa Rizziego w wieku niemowlęcym. Później zagrała w II i III części "Ojca chrzestnego", "Peggy Sue wyszła za mąż" i "Gwiezdne Wojny: Część I - Mroczne widmo". Projektowała również kostiumy, próbowała sił w produkcji i śniła o własnym filmie. Marzenia stały się faktem w 1996 roku, kiedy Sofia pokazała światu swój debiutancki krótki metraż "Bed, Bath and Beyond". Trzy lata później ukończyła pełnometrażowy film "Przekleństwa niewinności", w którym jedną z głównych ról zagrała jej przyjaciółka, Kirsten Dunst. Film o pięciu nastoletnich siostrach, z których najmłodsza popełnia nagle samobójstwo, pokazał oryginalny styl Coppoli, jej krąg zainteresowań i sposób widzenia swoich bohaterów. Ale dopiero cztery lata późniejsze "Między słowami", napisane specjalnie z myślą o Billu Murrayu, pozwoliły reżyserce przemówić pełnym głosem.

"Między słowami" obrósł już swoistymi legendami - co jest kolejnym dowodem na to, że to film niezwykły. Ponoć część dialogów była improwizowana - tak jak finałowy pocałunek, który Johansson złożyła na ustach Murraya. W hotelu Hyatt, gdzie toczy się akcja, można dziś kupić drinki "L.I.T." (skrót od oryginalnego tytułu "Lost in Translation") i "Sofia". W postaci męża Charlotte widzowie dopatrywali się rysów Spike'a Jonze'a, ówczesnego męża Sofii Coppoli. Wiele zdjęć do filmu miało też powstać w dużej dyskrecji, ponieważ Sofii nie udało się zdobyć praw do kręcenia w japońskim metrze - film uratowała więc mała kamera skrzętnie schowana za plecami ekipy.

"Między słowami" to również początek błyskotliwej kariery Scarlett Johansson, która stała się muzą Woody'ego Allena i kolejny przebłysk w karierze Billa Murraya, który dwa lata później pojawił się w "Broken Flowers" Jima Jarmuscha.


CIEKAWOSTKI:
- Sofia Coppola rolę Boba napisała specjalnie z myślą o Billu Murrayu. Później przyznawała, że gdyby Murray odrzucił propozycję, w ogóle zrezygnowałaby z nakręcenia filmu

- "Miedzy słowami" został nakręcony w 27 dni

- film, który wspólnie oglądają w jednej ze scen Bob i Charlotte, to "Słodkie życie" Felliniego
- plastikowe kwiaty i liście, którymi Charlotte dekoruje swój pokój, są powszechnie dostępne w sklepach w Tokio. Ich różowy kolor symbolizuje wiosnę

- hotel, w którym zatrzymują się Charlotte i Bob, to Hyatt w Tokio. Do dzisiaj można tam kupić drinki "L.I.T." (skrót od oryginalnego tytułu "Lost in Translation")

- Sofia Coppola od samego początku nalegała, aby Scarlett Johansson wystąpiła w przezroczystej, różowej bieliźnie. Pojawiła się ona już na etapie scenariusza. Aktorka długo wzbraniała się przed zgodą. Nie miała nic przeciwko paradowaniu w samej bieliźnie, ale nie podobał się jej fakt, iż musi ona być przezroczysta. W końcu jednak Coppola przekonała Johansson. W ten sposób powstała jedna z najponętniejszych czołówek filmowych w historii(http://www.alekino.pl/program/full/miedzy-slowami_2196).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz